Poprzedni wpis zakończyłam zdobyciem Varlivarden. I tu nie obyło się bez niespodzianek, bo ja proszę Państwa jestem doskonała w gubieniu się :) Ale świetnie się także odnajduję :) :) :).
czwartek, 29 czerwca 2017
Norwegia - wspomnienia: czerwiec 2015 r. cz2
Poprzedni wpis zakończyłam zdobyciem Varlivarden. I tu nie obyło się bez niespodzianek, bo ja proszę Państwa jestem doskonała w gubieniu się :) Ale świetnie się także odnajduję :) :) :).
wtorek, 27 czerwca 2017
Norwegia - wspomnienia: czerwiec 2015 r. cz1
Całkiem niedawno wróciłam z Norwegii. To moja druga wizyta w tym pięknym kraju.
Pierwszy raz byłam dwa lata temu i przyznam, że była to przygoda życia zarówno dla mnie jak i dla Ady. Nie, żeby się działo coś szczególnego, nie groziło nam niebezpieczeństwo, a nocowanie w namiocie to zwyczajna sprawa dla wielu ( chociaż to był nasz pierwszy raz :) ) ale wyjście matki z córką na 5 dniowy treking w nieznane był dla nas ogromnym przeżyciem, co więcej utwierdził nas w przekonaniu, że razem podróżuje się nam znakomicie.
środa, 7 czerwca 2017
poniedziałek, 5 czerwca 2017
Co u mnie po poście Dąbrowskiej.
Nie narzekam, że mam pod górkę skoro zmierzam na szczyt :)
Przetrwałam na poście Dąbrowskiej 30 dni plus trzy dni głodówki na samej wodzie. Przetrwałam brzmi jakby przyszło mi to z trudnością a niespodziewanie nawet dla mnie to było bardzo łatwe.
Subskrybuj:
Posty (Atom)